Kotiček

V reviji Mama kolumno o svojem očetovstvu objavljam že od leta 1998, pisati sem jo začel kmalu po rojstvu prvega sina Maksa, ki bo jutri star 18 let! Naslednja kolumna v revijo bo nosila številko 150! Leta 2004 sem 50 kolumen izbral v knjigo Očkov kotiček, pred kratkim pa sem dobil sporočilo, da se Kotiček prevaja v poljščino. Prevaja ga Karolina Bucka Kustec. V češčino ga je že prevedel Zdenek Rejda in izide spomladi. Tudi nadaljevanje v slovenskem jeziku menda izide kmalu, v njem nastopa tudi Lenart …

Takole zveni v češčini:

Nevím, jestli víte, anebo jste se už zamysleli nad tím, proč pro milión věcí na tomto světě potřebuješ přinejmenším nějaké povolení, jen pro početí a výchovu dítěte nepotřebuješ žádné kvalifikace (nástroj tak nebo tak nosíme s sebou všichni) ani povolení?! Dříve než ti stát dovolí sednout si za volant vozidla, musíš udělat v autoškole testy, abys neřezničil na silnicích. A dříve než ti dovolí, na příklad opravovat vodovodní vedení, musíš náležitě dokázat, že jsi aspoň přibližně způsobilý! Dítě už nějak přivedeš na svět, jestliže ale fušersky opravíš vodovodní rouru, můžeš nájemníkovi vytopit dům, nebo ne?!

Takole pa v poljščini:

Poszedłem do przedsionka po klucze, których oczywiscie nie było tam, gdzie powinny być. Były w stacyjce samochodu. Bez nich nie mogliby opuscić elektrycznych szyb. Jasne. Zrobiłem parę kroków w stronę samochodu, rozmyślając, jak powinienem się zachować.  Wygarbować im skóre, czy jak? Ale. Maks mnie grzecznie spytał i ja mu pozwoliłem.

Zdecydowalem się, że nie będę wariować. W końcu nic nie są winni. A na dodatek byli tak weseli w środku, cały czas trąbiac. Sąsiedzi w oknach pewnie z wielką radoscią czekali, żebym im spuscił lanie. Ok, nie bedę sie na nich darł, zdecydowałem. Przypomniałem sobie historię przyjaciela Branka, któremu córka Jasna porysowała kamieniem całkiem nowe auto. Miała może z pięć lat. I również do jego drzwi zazdwonili sąsiedzi, którzy z satysfakcją czekali, aż mała dostanie w tylek, Branko natomiast wziął córce z rąk kamień, ofuknął ją, gdyż piesek, którego narysowała nie miał czterech nóg tylko trzy i czwartą nogę dorysował sam. I taką oto lekcję dał sąsiadom…

Otworzyłem drzwi, poprosiłem szofera Gašpera, żeby przesunął się na tylne siedzenie i podwiozłem naszą trojkę tych pięć metrów do domu. Potem wziąłem kluczyki i od tamtej pory już ich nie wieszam w przedsionku. Z tego powodu mam oczywiście kłopoty, bo zawsze gdy mi sie spieszy szukam ich bez opamiętania. Bo ciągle zostawiam je gdzieś indziej. To sie nazywa postęp. Przede mną musieli ukrywać kluczyki do auta dopiero, gdy miałem czternaście lat. Dzisiejsza młodzież jest naprawdę postępowa…

I tak, od tego czasu nie pozwalam już Maksowi jeździć autem, jeśli mnie spyta. Ani na poważnie, ani na żarty. Bo dla Maksa to wszystko jedno. O Gašperze nie wspominajac. Oni myślą, że żartuję tylko wtedy, gdy każę im coś zrobić. Albo posprzątać.

In ko smo že pri knjigah, Klemi bere do nezavesti, včasih pride po nasvet tudi k meni. Sem mu zadnjič predlagal Kureishijevega Budo iz predmestja in mi je, ko sva bila v jami, povedal, da mu je bila ful všeč in sva se malo menila o njej. Pa nisem imel srca drkati ga, da to knjigo berejo predvsem homoseksualci (itak da je ne), kakor sem dobil hipni impulz in je bila debata resna. Ker zakaj bi se hecal iz resnih zadev, ne?! Dr. Stibro je na morju odkril lepote branja s knjigo Bela masajka in čeprav je bil moj prvi impulz prijatelja malo pohecati, tega potem nisem storil. Pomembno je, da se bere. Kaj bere dr. Krevs pa tukaj ne bom, ker je človek na pardnevni jamarski ekspediciji v Bosni in si niti pod razno niti imena njegovega ne upam omeniti, ker baje jih je sneg zametel in piha od jeze iz vseh lukenj. Saj sneg ima rad in mraz, a le, če je v svojem Ladislavu. Kar pa trenutno ni …